WYCIECZKA DO ZAMKU CZOCHA I WROCŁAWIA

Planowana od niemal dwóch lat wycieczka na Dolny Śląsk w końcu doszła do skutku. Z powodu epidemii dwie kolejne klasy ósme nie mogły odwiedzić Zamku Czocha – udało się dopiero tegorocznym ósmoklasistom - oraz oczywiście pozostałym uczniom z klas od IV do VII.

            W drogę wyruszyliśmy wcześnie rano 29.09 - tak, aby dotrzeć na miejsce w porze obiadowej. Po posiłku, krótkim przywitaniu i rozpakowaniu bagaży przez całe środowe popołudnie /aż do kolacji/ braliśmy udział w wielu interesujących zajęciach – m.in. dotyczących udzielania pierwszej pomocy czy szyfrowania wiadomości. Dzień zakończyliśmy wieczorną imprezą.

            Czwartek był najbardziej pracowitym dniem naszego pobytu na Zamku – cały czas poświęciliśmy na rysowanie map Zamku, maskowanie i tworzenie skutecznego kamuflażu, naukę walki mieczami, strzelania z łuku i opracowywania receptury mieszania eliksirów. Wieczorne ognisko połączone z tańcami nie było ostatnim punktem programu – na zakończenie dnia czekała nas niespodzianka. Podzieleni na 3 grupy odkrywaliśmy tajne przejścia łączące zamkowe pomieszczenia. Okazało się np. że kiedy spędzaliśmy czas na posiłkach w jadalni tuż za naszymi plecami znajdowały się ukryte w ścianie i zamaskowane regałami drzwi...Zresztą niejedyne w tym pomieszczeniu i w kilku jeszcze następnych...Zamek wciąż czeka na odkrycie przynajmniej kilkunastu korytarzy i pomieszczeń, do których nikt nie zaglądał od ponad pół wieku.

            Po piątkowym śniadaniu czekała nas dwugodzinna droga do Wrocławia. Dotarliśmy do miasta około godziny 12.30 – nasz autokar zatrzymał się tuż obok budynku Muzeum Panoramy Racławickiej, skąd rozpoczęliśmy spacer w kierunku Rynku. Po drodze mieliśmy okazję zobaczyć  gmach Pomnik Ofiar Zbrodni Katyńskiej, gmach Muzeum Narodowego, kilkusetletnie ruiny miejskich fortyfikacji /Bastion Ceglarski/ i Halę Targową, w której zrobiliśmy małe zakupy. Zwiedzanie Rynku i jego najważniejszych zabytków /połączone oczywiście z poszukiwaniem wrocławskich krasnali/ zakończyliśmy obiadem w pobliskiej w restauracji. Zaraz po posiłku wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu.   

Zapraszamy do Galerii